Trzeba "stworzyć " miejsce , by poruszać się pomiędzy grzędami . Nadmiar nagietka do wyrwania i suszenia (kwiaty używam jako baza naparu ziołowego do moczenia stóp ) .
Koper rosnący pomiędzy warzywami też do wyrwania i do zużycia . Bo prócz ogórków sałatkowych urosły te "właściwe " . Ale po kolei ...
Przyjęła się rukola wieloletnia , którą dostałam od koleżanki ogrodniczki . I pomyśleć , że gdyby nie ten fakt żyłabym nadal w przekonaniu , że rukola jest jedną z wielu sałat jednorocznych .
Cebula gromadkowa już ma zielony szczypior .
Cebula szalotka i mix odmian cebul już wykiełkowały .
Rumianek pozostawiony na nasiona zapewne niedługo wysieje się .
Sałata jest w sam raz do zjadania .
I pierwszy konkretny zbiór . 20-litrowe wiadro nie pomieściło wszystkiego !
Wysort większych ogórków na mizerię lub sałatkę .
Seler jako przyprawa do kiszenia ogórków .
Przepis na ogórki małosolne , które są bardzo aromatyczne nie jest zbyt skomplikowany . Trzeba tylko pozyskać sporą ilość przypraw wszelakich i oczywiście ogórki . Potrzeba będzie :
* ogórki ,
*czosnek ,
*łodygi kopru ,
*liście chrzanu (dla mniej leniwych korzeń ) ,
*łodygi selera ,
*liść laurowy i ziele angielskie (po sztuce na 1
litr zalewy ) ,
*liście wiśni , czarnej porzeczki , winogron ,
dębu ,
*woda i sól kamienna .
Wodę należy przegotować . Chyba , że mamy dobrą wodę z własnego źródła /studni . Proporcja soli na litr wody to 1 czubata łyżka (ok 20 gram ) . Ogórki trzeba umyć i poobcinać końcówki co przyśpieszy kiszenie . W słoiku , glinianym naczyniu lub plastikowym wiaderku układamy je na przemian z przyprawami i zalewamy przygotowaną zalewą . Zalewa może być gorąca i przyśpieszy to proces kiszenia . Pierwszą dobę przetrzymujemy ogórki w ciepłym miejscu , apotem można je wynieść w chłodne miejsce ( chyba , że zostaną zjedzone ) . Po kilku godzinach powinna być widoczna charakterystyczna piana . Znak , że proces kiszenia rozpoczęty .
Ogórek małosolny doskonale smakuje jako dodatek ( UWAGA ! ) do chleba ze smalcem .
Przy produkcji większej ilości ogórków małosolnych można je przełożyć do słoików , zalać zalewą i krótko pasteryzować . Tak przygotowane ogórki nie są bardzo kwaśne i doskonale przechowują się . Do słoików przekładamy po 3 dniach ,ale smak ogórków zależy też od temperatury otoczenia .
Smacznego!
No i dowiedziałam się dwóch rzeczy, że rukola możże być wieloletnia i, że łodyga selera nadaje do kiszonych ogórków. Jak nie zapomnę to w tym sezonie zakiszę z łodygami i porównam smaki.
OdpowiedzUsuńOoooo! Tu tez wroce :) dzis nie mam czasu!
OdpowiedzUsuń