Stary,bo stary! Długo leży,bo to piernik 4-tygodniowy zwany staropolskim.Oto przepis
Zrobiłam go około 10 listopada i wyniosłam do piwnicznej szafki.
Tak wyglądał;)
Mieszanie przypraw do piernika to sama przyjemność.Bo czy kichanie od przypraw nie jest przyjemne...?
;)
Składniki mojej przyprawy do piernika:
(jednostka - łyżeczka)
4 cynamonu
2 gałki muszkatołowej
3 kolendry mielonej
1 kardamonu
1 szafranu
3 epices(przyprawa z Turcji o składzie 70% pieprz biały;7% imbir;8,5 gałki muszkatołowej;4 % goździki;reszta mi umknęła i nie zapisałam albo co,bo do 100% brakuje...)
I tłuczone w plastikowej torebce wielokrotnego zamykania tłuczkiem od schabowych(Chłop się darł,że wiadomości nie słyszy,ale mi piernik ważniejszy od jego wiadomości )
1 ziela angielskiego
1 pieprzu naturalnego
1 goździków
Dziś nie wytrzymałam i spróbowałam czy nie jest zbyt pieprzny.
I kazałam mu czekać,aż go upiekę czyli prawie do świąt.A po upieczeniu przełożę powidłami śliwkowymi z gorzka czekoladą lub masą grysikową.Aż mi ślina leci jak patrzę na zdjęcie.
Aby pamiętać i nie szperać po notatkach zapiszę składniki przyprawy,którą namieszałam w lutym jak moja chęć na piernik była większa niż tradycja bożonarodzeniowa.Piernik robiony w lutym był pieczony w sierpniu.I równie smaczny jak świąteczny!!!
Tak go przyprawiłam(jednostka- łyżka):
2 cynamonu,
1 gałki muszkatowej,
1 imbiru,
1 kolendry mielonej,
1 szafranu,
2 suszonych skórek z pomarańczy
To tyle o starym pierniku:)
Postaram się pamiętać o fotce piernika po zabiegu pieczenia i przekładania.
taki najprawdziwszy stary piernik :)
OdpowiedzUsuń